Urząd Miejski w Zawierciu wydał komunikat w sprawie braku wody pitnej w Zawierciu. Powodem faktycznie jest bakteria grupy coli. Problem występuje w pięciu dzielnicach miasta: Borowe Pole, Zuzanka, Argentyna, Centrum oraz Stary Rynek.
Powołany został sztab kryzysowy Jego szefem został Sylwester Myga, dyrektor techniczny Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. W chwili obecnej zostały podjęte działania naprawcze polegające na dezynfekcji i płukaniu sieci wodociągowej.
Utrudnienia są duże, ponieważ od kilku dni w całym kraju mamy do czynienia z falą upałów. Mieszkańcy nie pozostaną zupełnie bez wody. Od 14 do 22 na terenie miasta znajdziemy beczkowozy z wodą. Pojawią się w rejonie hali sportowej przy ulicy Blanowskiej, w rejonie parkingu przy BOŚ na ulicy Wyszyńskiego, przy drukarni Axon przy ulicy Źródlanej oraz w rejonie ulicy Piłsudskiego na osiedlu Argentyna. Od godz. 16:00 kolejny beczkowóz pojawi się przy sklepie Społem na osiedlu Borowe Pole.
Wcześniej pisaliśmy
Mieszkańcy czterech dzielnic Zawiercia nie mają dostępu do wody pitnej. Okazało się, że woda w kranach jest niezdatna do spożycia. Powodem jest przekroczenie zawartości bakterii grupy coli.
- Problem dotyczy czterech dzielnic Zawiercia: Borowe Pole, Zuzanka, Argentyna oraz Centrum. Woda jest niezdatna do picia, mycia owoców i warzyw oraz kąpieli. Nadaje się jedynie do spłukiwania toalet. Prawdopodobnie utrudnienia mogą potrwać przez cały weekend - mówi Wiesława Hamerlik z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zawierciu.
Mieszkańcy nie pozostaną całkowicie bez wody. Będą mogli korzystać z wody z beczkowozów, które zostaną podstawione na osiedla.
Szczegółowy harmonogram zostanie wkrótce opublikowany. Pojawi się także oficjalny komunikat PSSE w Zawierciu.